Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu.[Łk 2, 34-35]
Punkt odniesienia
Punkt odniesienia można zdefiniować najkrócej jako pomoc nawigacyjną, która umożliwia ustalenie aktualnego położenia i kursu. Marynarze, lotnicy oraz wędrowcy przemierzający pustynie piaskowe i śnieżne doskonale wiedzą, że brak trwałego punktu odniesienia uniemożliwia dotarcie do celu. W początkach żeglugi statki musiały trzymać się brzegów, aby nie zabłądzić. Dalsze podróże i żegluga na otwartych morzach i oceanach stały się możliwe, kiedy żeglarze podnieśli głowy ku niebu i nauczyli się czytać mapę nieba oraz zaczęto budować latarnie morskie.
Postęp ten był skutkiem znalezienia stałych punktów odniesienia. O tym mówi historia żeglugi morskiej, której istotną częścią jest historia instrumentów nawigacyjnych, m.in. astrolabium, sekstantu i chronometru.
Literatura uzupełniająca: Gwiazdy stałe (Stellae fixae), Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga
Punkty orientacyjne
orientacja przestrzenna wrodzona u zwierząt zdolność rozeznawania kierunków
Synonimy: 1. orientacja (w sytuacji) - rozeznanie; 2. mieć orientację - znać się; 3. tracić orientację - błądzić
Punkty orientacyjne to punkty odniesienia, według których można określać położenie innych obiektów. Punkty orientacyjne pozwalają nam orientować się w przestrzeni i umożliwiają podejmowanie decyzji dotyczących przemieszczania się. Znane są przypadki błądzenia po pustyni, kiedy wędrowcy bez doświadczenia, nie znając punktów orientacyjnych, zataczali kręgi i wracali do punktu wyjścia.
Ale nie tylko na pustyni można błądzić. Stracić orientację można również w terenie zabudowanym, w gęstym lesie lub w nocy. Jak łatwo można zabłądzić w obcym mieście, wiedzą dobrze turyści, którzy często nie mogą samodzielnie wrócić do hotelu.
W terenie zabudowanym punktami orientacyjnymi mogą być łatwo rozpoznawalne budynki oraz budowle, m.in. wysokie wieże, kościoły, obiekty zabytkowe i oryginalne obiekty architektoniczne, a w terenie niezabudowanym - twory natury o charakterystycznym, trudnym do pomylenia, wyglądzie, np. wzniesienia, drzewa, zagłębienia terenu, cieki i zbiorniki wodne. Im wyższe są dzieła ludzkich rąk i twory przyrody, tym lepszym są punktem orientacyjnym w przestrzeni, bo można je zobaczyć z dużej odległości.
Można stracić nie tylko przestrzenną orientację, ale i życiową. Wielu wybiera za swoje życiowe punkty orientacyjne innych ludzi, zapominając, że każdy człowiek jest nie tylko niepowtarzalny, ale i zmienny, gdyż w trakcie swojego życia zdobywa wiedzę, doświadczenie i podlega oddziaływaniu innych. Z tego powodu żaden człowiek nie może dla innych pełnić funkcji stałego punktu odniesienia we wszystkich wymiarach życia i w każdej sytuacji. Podobnie jak jedna latarnia morska nie może pomagać żeglarzom na wszystkich oceanach.
Poleganie na człowieku jako punkcie odniesienia w staje się współcześnie niebezpieczne. Powodem tego jest indywidualizm, relatywizm moralny i bezbożnictwo. Głoszone są poglądy - niektóre o charakterze utopijnym - które kwestionują obiektywność prawdy i dobra. Problem wolnego, świadomego wyboru trwałego ziemskiego punktu odniesienia staje się praktycznie niemożliwy, gdyż nie tylko pojedynczy człowiek, ale i całe społeczeństwa oraz przestrzeń publiczna poddawani są nieustannej ideologizacji oraz indoktrynacji.
Wybór optymalnego punktu odniesienia
Czy człowiek współczesny jest więc nieuchronnie skazany na błądzenie w swoim życiu indywidualnym, społecznym i narodowym? Odpowiedź brzmi: NIE
. Jest ona taka sama od początków chrześcijaństwa, czyli już od 2020 lat,
i taka będzie do końca świata. Być może dzisiaj - w tym coraz bardziej ześwieczczonym świecie - jest trudniej uświadomić sobie tę prawdę, która powinna być oczywista dla każdego katolika, i wdrożyć we własnym życiu.
Każdy wierzący ma na wyciągnięcie ręki trwały, niezniszczalny i niezawodny punkt odniesienia, działający 24 godziny na dobę, każdego dnia, na lądzie i morzu, w każdych warunkach — to Bóg Trójjedyny. Trzeba mu tylko
zaufać — nie tylko wtedy, kiedy trwoga, ale codziennie. Nawet o najmniejszych sprawach, nad którymi wydaje nam się, że panujemy, powinniśmy rozmawiać z Nim, aby nie zejść na bezdroża. Jego nauka jest najlepszym punktem orientacyjnym.
Człowiek może wybrać inny punkt odniesienia, bo - jak powiedział kard. Stefan Wyszyński - Bóg szanuje wolność woli człowieka aż do granic grzechu
. Trzeba też jednak pamiętać słowa Mikołaja Reja: Nie ten jest mądry, kto wiele spraw
umie, lecz kto złe od dobrego rozeznać rozumie
.
Jeżeli masz ochotę przemyśleć powyższy tekst ...