fraszka (1) (wł. frasca – gałązka, w lm frasche - bagatele) krótki utwór liryczny, zazwyczaj rymowany lub wierszowany, o różnorodnej tematyce,
często humorystycznej lub ironicznej (satyrycznej). Często kończy się wyraźną puentą.
fraszka (2) 1. krótki, żartobliwy wiersz; 2. sprawa błaha; 3. daw. drobny przedmiot służący do ozdoby lub zabawy
fraszka (3) 1. sprawa małej wagi, drobnostka, błahostka; 2. lit. krótki, najczęściej żartoblíwy wiersz zbliżony rodzajem do epigramatu:
Za formę spokrewnioną z epigramatem można uważać fraszkę, szczególnie jej odmianę żartobliwą. Łączy oba gatunki krótkość i wspólność struktury - zamknięcie utworu puentą. 3. przestarz. drobne przedmioty. służące do ozdoby
lub zabawy
limeryk (ang. limerick, od miasta Limerick w Irlandii) - miniaturka liryczna; nonsensowny, groteskowy wierszyk o skodyfikowanej budowie:
- pięć wersów o ustalonej liczbie sylab akcentowanych (w klasycznym limeryku wersy I, II i V liczą po trzy zestroje, a wersy III i IV – po dwa),
- układ rymów aabba,
- główne metrum: anapest lub amfibrach,
- nazwa w klauzuli pierwszego wersu (podstawa rymu a).
Śmiech to zdrowie
Mądrość życiowa w formie fraszek, limeryków i refleksji
Na tej stronie gromadzone są okruchy mądrości życiowej w formie fraszek, refleksji i innych krótkich form literackich, które są zapisem obserwacji życia i zachowań ludzi i przemyśleń. Stanowią one dopełnienie mądrości życiowych zbieranych w postaci sentencji na innej stronie tej witryny. Do powiększenia ich liczby mogą przyczynić się również Państwa propozycje.
- Ku Muzom
Panny, które na wielkim Parnazie mieszkacie,
A ippokreńską rosą włosy swe maczacie,
Jeślim się wam zachował jako żyw statecznie,
Ani mam wolej z wami rozłączyć się wiecznie;
Jeśli królom nie zajźrzę pereł ani złota,
A milsza mi daleko niż pieniądze cnota;
Jeśli nie chcę, żebyście komu pochlebiały
Albo na mię u ludzi niewdzięcznych żebrały:
Proszę, niech ze mną za raz me rymy nie giną,
Ale kiedy ja umrę, ony niechaj słyną!
{Jan Kochanowski, 1530-1584}
- O żywocie ludzkim
Fraszki to wszytko, cokolwiek myślemy,
Fraszki t owszytko, cokolwiek czyniemy;
Nie masz na świecie żadnej pewnej rzeczy,
Próżno tu człowiek ma co mieć na pieczy.
Zacność, uroda, moc, pieniądze, sława,
Wszystko to minie jako polna trawa;
Naśmiawszy się nam i naszym porządkom,
Wemkną nas w mieszek, jako czynią łątkom.
{Jan Kochanowski, 1530-1584}
- O miłości
Próżno uciec, próżno się przed miłością schronić,
Bo jako lotny nie ma pieszego dogonić?
{Jan Kochanowski, 1530-1584}
- ***
Stary amant jak piec stary:
Dużo swędu, mało pary.
{Aleksander Fredro, 1793-1876}
- ***
Z młodym stara - śmieszna para.
Stary z młodą – grozi szkodą.
{Aleksander Fredro, 1793-1876}
- ***
Z kobietą nie ma żartu
w miłości czy w gniewie,
co myśli, nikt nie zgadnie,
co zrobi, nikt nie wie.
{Aleksander Fredro, 1793-1876}
- Dziennikarz
Jak kominiarza,
Tak dziennikarza
Zawód diable trudny:
Czyści – a sam brudny.
{Aleksander Fredro, 1793-1876}
- Nagrobek lekarza
Przechodniu, nie płacz, żem martwy w tej dobie;
Gdybym żył jeszcze, ty leżałbyś w grobie.
{Aleksander Fredro, 1793-1876}
- Socjalizm
Socjalizm nierówności wszelkie prędko utrze:
szlachtę powiesi jutro, nieszlachtę pojutrze.
{Aleksander Fredro, 1793-1876}
- ***
Nim się odezwiesz, pomyśl pierwej nieco,
bo często słowa jakby z worka lecą.
{Aleksander Fredro, 1793-1876}
- O pośle
O, źle! ... Pókiś cicho siedział,
Jakim jesteś, nikt nie wiedział,
Ale kiedyś został posłem,
Każdy już wie, żeś jest osłem.
{Aleksander Fredro, 1793-1876}
- ***
Ojczyzna żyje zawsze, z tą jednak odmianą,
Że dawniej życie, mienie w ofierze dawano,
A teraz do Ojczyzny każdy ściąga dłoń –
Od takich patryjotów Panie Boże chroń!
{Aleksander Fredro, 1793-1876}
- Zabawa plagiatora
Siedzę sobie czasem w bibliotecznej ciszy
i czytam swe wiersze, nim je sam napiszę.
{Jerzy Stanisław Lec, 1909-1966}
- ***
Różnie się człowiecze rozwidlają losy:
Jedni piszą wiersze, a drudzy donosy.
Gdy talenta oba jednemu są dane,
pisze donosy pięknie rymowane.
{Jerzy Stanisław Lec, 1909-1966}
- ***
Do piekła zawsze blisko,
bo ślisko,
a daleko do nieba,
bo się wspinać trzeba.
{Jan Izydor Sztaudynger, 1904-1970}
- Kalkulatorzy
Z niejednego znać oblicza,
Że nie myśli, lecz oblicza.
{Jan Izydor Sztaudynger, 1904-1970}
- Spacer między grobami
Co chwila pyta cmentarz:
A tego, a tego pamiętasz?
{Jan Izydor Sztaudynger, 1904-1970}
- Wystarczy
Można być na własnym pogrzebie,
Wystarczy tylko przeżyć siebie.
{Jan Izydor Sztaudynger, 1904-1970}
- Miłość bliźniego
Kocham bliźnich jak braci –
Gdy szczodrzy i bogaci.
{Jan Izydor Sztaudynger, 1904-1970}
- Nie z tobą
Nie z tobą się żenię,
Poślubiam me marzenie...
{Jan Izydor Sztaudynger, 1904-1970}
- Mój ideał kobiety
Innym odmawia wszystkiego,
Mnie... niczego.
{Jan Izydor Sztaudynger, 1904-1970}
- Potrzebny gram buntu
Wśród samych potulnych obywateli
Ojczyznę diabli by wzięli.
{Jan Izydor Sztaudynger, 1904-1970}
- Dla kariery
Modli się pod figurą,
Wszystko mu jedno przed którą.
{Jan Izydor Sztaudynger, 1904-1970}
- Profit
Nierzadko chwiejne zdanie
Zapewnia utrzymanie.
{Janusz Sipkowski, 1943-}
- O urazach
Ręka, noga – to nie dramat.
Gorzej jest karierę złamać.
{Janusz Sipkowski, 1943-}
- Geneza
Skąd dookoła tyle nóg w górze?
Wpływ polityki i wynaturzeń.
{Janusz Sipkowski, 1943-}
- O pewnym polityku
Stając na głowie wychodził z cienia.
Mózg polityczny krew też dotlenia.
{Janusz Sipkowski, 1943-}
- O akwenach
Toń ideowa bywa zdradliwa.
Wielu nurkuje i nie wypływa.
{Janusz Sipkowski, 1943-}
- Nagrobek byłego decydenta
Na taczce zaczął podróż w nieznane. Tutaj [...]
{Janusz Sipkowski, 1943-}
- Nagrobek grabarza
Nie był pracusiem, ale ochoczo
W zakładzie pracy na wieki spoczął.
{Janusz Sipkowski, 1943-}
- Agrotechnika (II)
Miewa dylemat polski rolnik:
Roztrząsać problem czy obornik?
{Janusz Sipkowski, 1943-}
- Nobilitacja
Plotkarstwo kwitło w maglach przecież,
A dziś króluje w Internecie
{Janusz Sipkowski, 1943-}
- Z filozofii
Wiedza o pojęciu idzie coraz dalej:
Lepiej mieć zielone niż go nie mieć wcale.
{Janusz Sipkowski, 1943-}
- O lekturach
Częsty dylemat w uczniowskiej głowie:
Kliknąć streszczenie czy czytać powieść?
{Janusz Sipkowski, 1943-}
- Dystrybucja
W szkołach dylemat każdego ranka:
Do głów lać olej czy do kaganka?
{Janusz Sipkowski, 1943-}
- Zanim
Zanim wypowiesz słowo,
które bardzo boli,
uwzględnij, że czas leczy
... nadzwyczaj powoli.
Więc żeby nie żałować
słów swych długo potem,
pamiętaj, że milczenie
jest ... naprawdę złotem!
{Marcin Urban, 1957-} za: Marcin Urban, "Fraszkoterapia FORTE", Kraków 2008
- Fraszka o władzy
Prawda historyczna do tego się sprowadza,
że głównym celem władzy jest… po prostu władza!
{Marcin Urban, 1957-} za: Marcin Urban, "Fraszkoterapia FORTE", Kraków 2008
- Fraszka przedwyborcza
Nikt rozsądny z pewnością temu nie zaprzeczy,
że "obiecać" i "zrobić" - to dwie różne rzeczy…
{Marcin Urban, 1957-} za: Marcin Urban, "Fraszkoterapia FORTE", Kraków 2008
- Fraszka o Bożej opatrzności
Jak wszyscy doskonale wiemy
Bóg nie zawsze nam daje to, czego my chcemy,
lecz w swoim dawaniu nigdy się nie myli,
dając nam to, co trzeba – w odpowiedniej chwili.
{Marcin Urban, 1957-} za: Marcin Urban, "Fraszkoterapia FORTE", Kraków 2008